Strona główna
Rowerowe Wakacje 2019 na półmetku
W środę 31 lipca 2019 r. cykliści Klubu "Old Spokes" wyruszyli w kolejną wyprawę z cyklu "Rowerowe Wakacje". Tym razem trasa wycieczki wiodła do Mikoszowej i znajdującej się w jej pobliżu kopalni glin ogniotrwałych "Stanisław". Pierwszym przystankiem żarowskich rowerzystów było lapidarium przy ul. 1 Maja, gdzie zgromadzono jest łącznie 17 nagrobków oraz 3 elementy kamienne pochodzące z nieczynnych cmentarzy znajdujących się w Gołaszycach, Łażanach, Pożarzysku, Przyłęgowie i Żarowie. Zbiór uzupełniają 4 monumentalne grobowce rodowe, m.in. Neugenbauerów i Klamtów. Ku pamięci dawnych mieszkańców Ziemi Żarowskiej ustawiono obelisk z pamiątkową tablicą, zawierającą napis w języku polskim i niemieckim. Uroczyste otwarcie i poświęcenie lapidarium miało miejsce 11 września 2010 roku. Skręcając za lapidarium w prawo cykliści "Old Spokes" wjechali na tzw. "dworską drogę", łączącą Piotrowice Świdnickie z Łażanami. Tutaj ważnym punktem wycieczki był kamienny mostek oraz stary dąb.
Kolejne rowerowe wyprawy Klubu "Old Spokes" GCKiS
Cykliści żarowskiego Klubu "Old Spokes" GCKiS odbyli dwie kolejne wycieczki rowerowe. Tym razem udali się do Siedlimowic oraz do Nowic, leżących w sąsiedniej gminie Jaworzyna Śląska. Do Siedlimowic cykliści klubu "Old Spokes" wyruszyli trasą Żarów – Kalno – Wostówka – Siedlimowice. Ta pięknie położóna wieś, leżąca na wzniesieniu dość stromo opadającym ku dolinie rzeki Bystrzycy, powstała zapewne jako osada słowiańska. Pierwsza jednak wzmianka na temat jej istnienia, pochodząca z 1213 roku, wymienia ją już pod niemiecką nazwą "Schoneult", która z czasem utrwaliła się jako "Schõnfeld" (Piękne Pole). Wieś należała w tym czasie do klasztoru cysterskiego w Lubiążu i być może była nawet gragią, czyli folwarkiem klasztornym. Z czasem stała się ona własnością rycerską, a pierwszym znanym rodem, który gospodarował na tutejszym majątku byli Seidlitzowie. Posiadali oni wieś od 1 połowy XIV wieku do połowy XVI wieku. Jednym z najbardziej znanych członków linii tego rodu, która pisała się "z Siedlimowic", był Hans Seidlitz von Bielau und Schõnfeld, który w latach 1523-1539 pełnił zaszczytny urząd starosty księstwa śwodnicko-jaworskeigo, a zatem namiestnika króla Czech.
Czytaj więcej: Kolejne rowerowe wyprawy Klubu "Old Spokes" GCKiS
Tajny projekt budowy przedsiębiorstwa zbrojeniowego "Gwiazda" na terenie żarowskiej "Silesii" w 1944 roku
Od 1943 roku Brytyjskie Królewskie Siły Lotnicze (RAF) oraz Siły Powietrzne Armii Stanów Zjednoczonych (USAAF) rozpoczęły ofensywę powietrzną na III Rzeszę siłami nawet ponad 1000 samolotów w jednym nalocie. Samoloty RAF z reguły prowadziły naloty nocne (wobec obecności drugiego pilota – nawigatora w każdym samolocie), natomiast siły USAAF naloty dzienne. Propagatorem i realizatorem strategii nalotów dywanowych na III Rzeszę, w latach 1942-1945 był dowódca alianckiej floty bombowców w Europie, brytyjski marszałek Sir Arthur Travers Harris. To właśnie on wskazywał na potrzebę złamania niemieckiego potencjału przemysłowego i ludzkiego, zniszczenia sieci transportowej i osłabienia morale ludności w Niemczech. Bombardowano wszystkie większe niemieckie miasta, jak Berlin, Hamburg, Kolonię, czy w najbardziej kontrowersyjnym nalocie Drezno. Celem były zakłady przemysłu zbrojeniowego, rafinerie, węzły komunikacyjne, elektrownie, przeprawy mostowe i in.
Jenieckie komanda robocze Stalagu VIII A Görlitz na terenie powiatu świdnickiego w latach 1940-1945
Obóz dla jeńców podoficerów i szeregowych Stalag VIII A Görlitz został założony 23 września 1939 roku. Był to pierwszy obóz jeniecki w VIII niemieckim Okręgu wojskowym. Przebywali w nim jeńcy polscy, francuscy, belgijscy, jugosłowiańscy, radzieccy, brytyjscy, amerykańscy, włoscy i słowaccy. Jesienią 1939 roku liczył ok. 8 000 jeńców polskich, w połowie 1940 roku już tylko 1400, pozostałych Polaków pozbawiono statusu jenieckiego bądź wywieziono na roboty w głąb III Rzeszy. 28 lutego 1941 roku w obozie przebywało ogółem 22 952 jeńców: 80 polskich, 6107 belgijskich, 16 765 francuskich. W lipcu 1941 roku przybył transport 2364 jeńców jugosłowiańskich. Od połowy 1942 roku zaczęły nadchodzić transporty jeńców radzieckich. 1 października 1942 roku obóz liczył 34 663 jeńców: 18 224 francuskich, 4679 belgijskich, 1956 jugosłowiańskich i 9804 radzieckich. Jesienią 1943 roku w obozie znaleźli się jeńcy brytyjscy i amerykańscy, a jesienią 1944 roku internowani żołnierze włoscy, Polacy z powstania warszawskiego i jeńcy słowaccy. 1 października 1943 roku w obozie znajdowało się 35 269 jeńców: 15 742 francuskich, 4196 brytyjskich, 374 belgijskich, 1192 jugosłowiańskich, 14 677 radzieckich i 2278 włoskich. W dniu 1 stycznia 1945 roku w obozie było 43 958 jeńców w tym: 16 668 radzieckich, 14 960 francuskich, 4085 belgijskich, 3243 brytyjskich, 1748 słowackich, 1641 włoskich, 1576 jugosłowiańskich, 37 polskich (powstańcy warszawscy). Oddziały robocze podległe Stalagowi VIII A Görlitz znajdowały się na obszarze byłych powiatów: bolesławieckiego, bystrzyckiego, dzierżoniowskiego, jaworskiego, jeleniogórskiego, kamiennogórskiego, kłodzkiego, lubańskiego, lwóweckiego, strzelińskiego, świdnickiego, wałbrzyskiego, ząbkowickiego, zgorzeleckiego, złotoryjskiego, a przejściowo także w byłym pow. średzkim (Środa Śląska), w Broumov, Trutnov, Vrchlabí i Rothenburg (zakres administracyjny wg stanu z 1979 r.).
Kopia mapy "Stadt und Landkreises Schweidnitz" w zbiorach Żarowskiej Izby Historycznej
Miesiąc temu pisaliśmy o mapie Stadt und Landkreises Schweidnitz 1:37500 (Miasto i powiat ziemski Świdnica), którą udostępnił nam pan Tadeusz z Osieka. Jak już wspominaliśmy mapę wydrukowało głogowskie wydawnictwo Carl Flemming & C.T. Wiskott Aktiengesellschaft für Verlag und Kunstdruck, według projektu wykonanego przez nauczyciela z Bożanowa (niem. Eckersdorf) o nazwisku Gerlach. W książce adresowej z 1929 roku, odnotowany jako Georg Gerlach, zamieszkały w ówczesnym Eckersdorf pod numerem budynku 25. Dzisiaj możemy pochwalić się prezentem, który sprawił nam pan Tadeusz wykonując kopię owej mapy dla Żarowskiej Izby Historycznej.
Talerz pamiątkowy ŻZMO - Dzień Hutnika 1970 / XXV Powrotu Żarowa do Macierzy
W Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej święta były okazją do demonstracji osiągnięć partii oraz poszczególnych zakładów pracy. Powszechne dla tego okresu były: Dzień Kobiet, Święto Pracy, Święto Odrodzenia i Rocznica Rewolucji Październikowej oraz święta branżowe, np. Dzień Hutnika, który obchodzony był uroczyście na terenie całego kraju. Ten Dzień świętowały wszystkie zakłady pracy wchodzące w skład sektora przemysłu ciężkiego. W miastach, gdzie zawód hutniczy miał głęboko zakorzenione tradycje, urządzano uroczyste pochody, liczne akademie, koncerty oraz zabawy festynowe. Zakłady pracy organizowały imprezy kulturalno-sportowe. Często organizowano mecze piłkarskie, a w zakładowym domu kultury wystawiano sztuki teatralne dla młodzieży szkolnej. Z kolei dla pracowników i mieszkańców organizowano koncerty zespołów pieśni i tańca. Podczas akademii zasłużeni pracownicy otrzymywali odznaczenia i nagrody jubileuszowe. Dyrektorzy zakładów dziękowali swoim podwładnym za dobrze wykonaną pracę. W podzięce za pamięć i życzenia, nagrodzeni pracownicy pisali odezwy, w których zobowiązywali się do codziennej pracy z wyższą wydajnością, wprowadzenia lepszej organizacji stanowisk pracy.
Czytaj więcej: Talerz pamiątkowy ŻZMO - Dzień Hutnika 1970 / XXV Powrotu Żarowa do Macierzy
IV Żarowskie Spotkanie Miłośników Motoryzacji
Już po raz czwarty właściciele pojazdów wszelkich marek i modeli zjechali do Żarowa aby wziąć udział w Spotkaniu Miłośników Motoryzacji, które odbyło się 7 lipca 2019 roku na miejscowym Targowisku Miejskim. W tym roku do udziału została zgłoszona rekordowa liczba pojazdów z całego Dolnego Śląska. Również i tym razem nie zabrakło motoryzacyjnych perełek rodzimej produkcji, jak też wielu aut wyprodukowanych na zachodzie i południu Europy oraz za Oceanem Atlantyckim. Sporą liczbę prezentowanych pojazdów stanowiły w tym roku popularne "maluchy", czyli Fiaty 126 p. Z rodzimych konstrukcji obejrzeć można było Fiaty 125 p (również w wersji kombi), Poloneza Atu i Warszawę M20. Z wytwórni włoskich pochodziły z kolei Fiaty modele 130 i X 1/9. Członkowie Polskiego Klubu Użytkowników Pojazdów Volvo z Wrocławia zaprezentowali m.in. modele 122 Amazon, 240, 244, 480 Turbo, 945, 960). Natomiast członkowie Grupy Mercedes Benz Wałbrzych dotarli do Żarowa Mercedesami, głównie w wersji W124 oraz 300SE. Ponadto tłumnie zgromadzona podczas IV Żarowskiego Spotkania Miłośników Motoryzacji publiczność mogła podziwiać takie pojazdy jak Jeep Laredo, Chrysler Le Baron, Buick Riviera, Citroen 2CV, Seat 600, VW Ilitis, VW Garbus, VW Jetta, Ford Capri, Ford Ka (tuning), Zastava 1100 p, Mitsubishi L200, Audi 80, Skoda Favorit, Mercedes CLK, Opel Calibra i wiele innych. Na IV Żarowskim Spotkaniu Miłośników Motoryzacji nie zabrało także motocyklów takich marek jak Harley Davidson, Triumph, Suzuki, Ducatti i in. oraz rodzimych WSK 175, Komar czy SHL.
Czytaj więcej: IV Żarowskie Spotkanie Miłośników Motoryzacji
Cykliści "Old Spokes" w Pożarzysku
Kolejna wycieczka z cyklu Rowerowe Wakacje 2019 za nami. Tym razem cykliści "Old Spokes" wyruszyli do Pożarzyska (dawniej Hohenposeritz). Trasa wyprawy wiodła z Żarowa do Kalna, a następnie przez Wostówkę, polną drogą obok skalnych wyrobisk. U celu wyprawy klubowicze "Old Spokes" podziwiali m.in. wspaniały XIII wieczny kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Pożarzysku. Pierwsza wzmianka źródłowa o tym kościele pochodzi z lat 1198-1201. Istniejąca do dnia dzisiejszego budowla została wzniesiona najwcześniej w połowie XIII wieku, jest więc to druga świątynia w miejscowości, a o pierwszej nic nie wiadomo poza tym, że ufundowana została przez ród rycerski Ilikowiców. Mury kościoła zbudowane zostały z granitu łamanego, naroża z ciosów granitowych, a detale architektoniczne z piaskowca. W pierwotnej formie był to obiekt jednonawowy z dwoma półkolistymi wieżami po bokach nawy i wydzielonym, prawie kwadratowym prezbiterium. Nawę pokrywał płaski strop, a prezbiterium sklepienie krzyżowo-żebrowe wsparte na prostych wspornikach. Bryła kościoła uległa na przestrzeni wieków znacznym przekształceniom. Wieża północna została zniszczona i rozebrana, natomiast południową obniżono. Cykliści "Old Spokes" mieli także okazję obejrzeć zabytkową studnię, tzw. „Hofebrunnen” (dworska studnia), która miała pierwotnie 31,4 m głębokości. W 2004 roku wyremontowany został jej budynek oraz drewniany mechanizm.
W rodzinnych albumach mieszkańców Gminy Żarów, cz.21
Szpital w Żarowie został uruchomiony wkrótce po zakończeniu działań wojennych, jako pierwszy w powiecie świdnickim. Zakres usług medycznych świadczonych w szpitalu był ograniczony do leczenia szpitalnego i pomocy ambulatoryjnej. Ofiary wypadków wymagające pomocy doraźnej kierowane były do Świdnicy. W celu zapewnienia transportu poszkodowanych żarowska GRN podjęła 28 XI 1946 r. uchwałę o wprowadzenie stałych „dyżurów samochodowych”. Do końca lat 40-tych powstały w Żarowie ośrodek zdrowia, a przy obu zakładach przemysłowych punkty medyczne. Najpoważniejszym problemem, z którym borykała się żarowska służba zdrowia był brak wykwalifikowanej kadry medycznej. W 1949 r. szpital i ośrodek zdrowia zatrudniały po jednym lekarzu i pielęgniarce. Do tego dochodził felczer, akuszerka i laborant w szpitalu oraz stomatolog w ośrodku zdrowia. W 1950 r. zaistniała groźba, że odejdzie z pracy w szpitalu jedyny lekarz Zbigniew Wall. Powodem było nie wykonywanie jego poleceń przez personel pomocniczy. Na szczęście konflikt udało się załagodzić, a sytuacja kadrowa uległa pewnej poprawie w początkach lat 50-tych, gdy przybyło wykwalifikowanego personelu, m.in. w 1954 r. w obu zakładach zatrudnieni byli „lekarze fabryczni”.
Czytaj więcej: W rodzinnych albumach mieszkańców Gminy Żarów, cz.21
Zbiór fotografii z Mokrzeszowa (Kunzendorf) - cz.2
W drugiej części zbioru fotografii z Mokrzeszowa, prezentujemy egzemplarze dokumentujące działalność oddziału Służby Pracy Rzeszy nr 1/112, którego obóz przed 1945 rokiem znajdował się przy dzisiejszej ul. Wojska Polskiego w Oleśnicy (RAD-Abteilung 1/112 Oels). Poszerzając zagadnienie Służby Pracy Rzeszy, wiedzieć trzeba, że w 1933 roku po dojściu do władzy przez NSDAP, jej kierownictwo zainteresowało się działalnością niejakiego Konstantina Hierla, który od 5 czerwca 1931 roku przewodził ochotniczej organizacji robotniczej FAD (Freiwilliger Arbeitsdienst), wykonującej szereg zadań pomocniczych dla obywateli m.in. pomoc w pracach rolnych. Prowadził też działalność wśród młodzieży na rzecz kształtowanie postaw obywatelskich poprzez naukę i pracę. Na polecenie Adolfa Hitlera, Hierl został mianowany sekretarzem ds. pracy (Staatssekretär) w Ministerstwie Pracy (Reichsarbeitsministerium). Stworzył on wtedy organizację o nazwie Reichsarbeitsdienst (RAD) – Służba Pracy Rzeszy i został jej przywódcą przyjmując tytuł Reichsarbeitsführer. Celem organizacji było kształtowanie postaw młodzieży wobec państwa poprzez pracę. Początkowo do organizacji wstępowali ochotnicy. 26 czerwca 1935 wprowadzono w III Rzeszy zarządzenie o obowiązku sześciomiesięcznej pracy na rzecz państwa, a obowiązek miał być wypełniony poprzez pracę w Reichsarbeitsdienst.
Czytaj więcej: Zbiór fotografii z Mokrzeszowa (Kunzendorf) - cz.2
Rajd Szlakiem Johanna Wilhelma Oelsnera - 22.06.2019 r.
Za nami Rajd Szkaliem Johanna Wilhelma Olesnera. W sobotę 22 czerwca 2019 roku członkowie Koła PTTK "Żarodreptaki" wyruszyli w pieszą wędrówkę, której celem była Góra Krukowska (niem Raabenberg). Przeszło 16 kilometrowa trasa wiodła szlakiem Żarów – Kruków – Góra Krukowska – Żarów. Góra Krukowska (niem. Raabenberg), jako trzecia pod względem wysokości w gminie Żarów (239 m n.p.m.) jeszcze w XIX wieku, zwana była niegdyś „Winną Górą” lub „Winnym Polem”. To właśnie na tym wzniesieniu stała dawniej kapliczka lub też obraz świętego/świętej (niem. Kapelle, Heiligenbild). W 1822 roku z inicjatywy Sophii Flügel-Hasenclever (1817-1838) – ówczesnej właścicielki Zastruża, wzniesiono na Górze Krukowskiej tzw. Letni Dom. Po jej śmierci kolejny właściciel majątku w Krukowie, niejaki Johann Wilhelm Oelsner – nauczyciel, przedsiębiorca i mistrz loży masońskiej we Wrocławiu, przebudował w 1850 roku "Letni Dom", do którego dodano wówczas widokowy taras z balustradą, z którego przy ładnej pogodzie obserwować można było nawet okolice Dobromierza, Dzierżoniowa, Srebrnej Góry, Środy Śląskiej i Wrocławia. Pod koniec lat 30-tych XX wieku, znajdująca się w opłakanym stanie wieża widokowa na szczycie Krukowskiej Góry została odpowiednio zabezpieczona. Prace sfinansował wówczas Günther Grundmann – prowincjonalny Konserwator Zabytków Dolnego Śląska (1932-1945), ten sam który pod koniec wojny ukrywał kosztowności i muzealne dzieła sztuki, będąc autorem słynnej listy ukrytych skarbów, zw. później listą Grundmanna.
Czytaj więcej: Rajd Szlakiem Johanna Wilhelma Oelsnera - 22.06.2019 r.