Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Niemiecki pociąg pancerny w akcji pod Żarowem w świetle dokumentów z 1945 roku

Drukuj
Utworzono: piątek, 22, grudzień 2017

O legendarnym "Złotym pociągu" słyszał zapewne każdy, nawet jeśli specjalnie nie interesuje się tematyką ukrytych skarbów, ich poszukiwań oraz tajemnicami II wojny światowej. Domniemany skład kolejowy III Rzeszy miał wyjechać między listopadem 1944 a końcem stycznia 1945 roku z Wrocławia (niem. Breslau) w kierunku Wałbrzycha (niem. Waldenburg), jednak na wałbrzyski dworzec nigdy nie dotarł. Pociąg ów miał przewozić złoto, kosztowności i dzieła sztuki zrabowane przez nazistów w Polsce i Związku Radzieckim czy też tajne archiwa III Rzeszy. Rzeczy te miały podobno zostać wywiezione z Wrocławia do nieznanej kryjówki. Choć samo istnienie "złotego pociągu" nigdy nie zostało potwierdzone, to jego legenda stała się inspiracją dla licznych poszukiwań. Historia legendy „złotego pociągu” sięga jak już wspomniano końcowego okresu II wojny światowej. Gdy losy wojny wydawały się być przesądzone, wycofujący się naziści rozpoczęli akcję ukrywania zrabowanych cennych przedmiotów w obawie przed nadciągającą Armią Czerwoną. Domniemany „złoty pociąg” miał być jednym ze składów, którym naziści wywozili najcenniejsze rzeczy z Wrocławia. W skład pociągu miało wchodzić 12 wagonów załadowanych skrzyniami wypełnionymi złotem i kosztownościami. Zawartość skrzyń stanowiły rzekomo m.in. depozyty wrocławskich banków, w których zgodnie z zarządzeniem ministerstwa finansów III Rzeszy z 1944 roku cała ludność Dolnego Śląska miała „zabezpieczyć” swoje oszczędności. Kosztowności były następnie zwożone na komendę główną policji (niem. Polizeipräsidium) znajdującą się przy ul. Podwale. Według sporządzonej listy depozyty miały stanowić zawartość 56 metalowych skrzyń z wiekami uszczelnionymi gumą o masie od 50 do 200 kg, a także wiele mniejszych skrzyń drewnianych. Znajdujące się w nich złoto i kosztowności, zrabowane i wywożone z Wrocławia przez nazistów, były w pośpiechu ukrywane w obawie przed zbliżającymi się od wschodu Rosjanami.

Według legendy pociąg miał dotrzeć do Świebodzic (niem. Freiburg) i odjechać w kierunku Wałbrzycha, jednak skład nigdy do tego miasta nie dotarł. W trakcie podróży w kierunku Wałbrzycha „złoty pociąg” miał zostać zatrzymany, a jego niemiecka obsługa wymordowana i zastąpiona żołnierzami SS. Okolice Wałbrzycha położonego w pobliżu Gór Sowich (niem. Eulengebirge) miały być idealnym miejscem ukrycia dóbr zgromadzonych przez hitlerowców, którzy ostatkiem sił próbowali się bronić przed Rosjanami. Według różnych wersji legendy pociąg mógł zostać ukryty w niedokończonym kompleksie Riese (niem. „olbrzym”) składającym się z sieci podziemnych tuneli pośpiesznie budowanych przez nazistów pod koniec II wojny światowej. Jako miejsce ukrycia wskazywano też górę Sobiesz pod Piechowicami (niem. Petersdorf) lub też okolice zamku Książ (niem. Fürstenstein). Wieloletni poszukiwacz "złotego pociągu" pan Tadeusz Słowikowski uważa, że wjazd do tunelu znajdował się za wiaduktem, który po ukryciu pociągu we wnętrzu wzgórza został wysadzony. Z kolei Bogusław Wołoszański – znany dziennikarz, popularyzator historii i autor wielu książek o tematyce historycznej, jako miejsce ukrycia pociągu wskazuje na pod wałbrzyskie najdłuższe w Polsce tunele kolejowe, z których jeden był przeznaczony dla pociągu-kwatery Adolfa Hitlera.

 

Stacja kolejowa w Żarowie, pocztówka sprzed 1945 roku. Tędy według legendy przejeżdżać miał w kierunku Wałbrzycha tzw. "złoty pociąg". Według dokumentów rosyjskich w 1945 roku po tych torach przemieszczał się niemiecki pociąg pancerny

 

Pod koniec wojny kopalnia węgla kamiennego „Herman” (dawniej Hermannschacht/ Kreuzgrube, obecnie nieczynna kopalnia węgla kamiennego w Wałbrzychu, dzielnica Nowe Miasto, przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego), przekształcona została w potężny schron przeciwlotniczy, a podziemia zamku Książ zostały zamienione w sieć tuneli o nieznanym przeznaczeniu. Cel budowy tak złożonego podziemnego kompleksu nie został do końca poznany, mógł on jednak spełniać również rolę miejsca ukrycia pociągu. 5 maja 1945 roku mieszkańcy dzisiejszego Wałbrzycha mieli otrzymać zakaz opuszczania domów oraz nakaz zasłonięcia okien. Według legendy prawdopodobnie wtedy naziści postanowili przy najwyższych środkach ostrożności przetransportować wagony w wyznaczone na ten cel miejsce. Wałbrzyski „złoty pociąg” miałby przypominać „węgierski złoty pociąg”, który pod koniec kwietnia 1945 roku wyjechał z Budapesztu a został odnaleziony 11 maja 1945 roku przez jednostki amerykańskie w Tunelu Tauryjskim w pobliżu Böckstein w Austrii. Odnaleziony węgierski skład liczył 24 wagony załadowane kosztownościami zrabowanymi przez nazistów zamożnym Węgrom pochodzenia żydowskiego głównie zamordowanym w KL Auschwitz. Znajdowały się w nim skrzynie wypełnione złotymi obrączkami i świecznikami, diamentami, biżuterią, a także ponad 1200 cennych obrazów. W trakcie podróży część wagonów tego pociągu zaginęła.

O legendzie "złotego pociągu", którego poszukiwaniem przez wiele lat zajmował się Tadeusz Słowikowski i którym miała interesować się również Służba Bezpieczeństwa PRL, zrobiło się głośno w sierpniu 2015 roku. Wówczas to dwaj poszukiwacze – Piotr Koper i Andreas Richter, wskazali władzom miasta Wałbrzych przypuszczalne miejsce ukrycia „złotego pociągu” oraz przekazali informacje o jego możliwej zawartości, którą miałyby stanowić kosztowności, materiały wojskowe czy archiwa. Zastrzegli sobie prawo do 10% znaleźnego. Według nich pociąg został ukryty w okolicach 60-tego kilometra trasy kolejowej Wrocław – Wałbrzych. W znalezieniu pociągu miała pomóc informacja rzekomo przekazana na łożu śmierci przez osobę biorącą udział w jego ukryciu. Władze miasta dokonały formalnej procedury przyjęcia zgłoszenia znaleziska. O istnieniu ukrytego składu, wypowiedział się ponadto ówczesny generalny konserwator zabytków Piotr Żuchowski (w listopadzie 2015 roku odwołany z tego stanowiska), który na konferencji prasowej w dniu 28 sierpnia 2015 roku ocenił, że pociąg prawdopodobnie istnieje i jest to skład pancerny (sugerować miały to przedstawione graficzne wyniki badań wykonanych przy użyciu sprzętu elektronicznego). Po uzyskaniu stosownych zezwoleń, przystąpiono do prac poszukiwawczych, które prowadzono w Wałbrzychu przy ul. Uczniowskiej, w dzielnicy Szczawienko (granicząca z dzielnicą Książ oraz Lubiechowem). Prace te przebiegały tuż przy linii kolejowej nr 274, na jej 65. kilometrze. Niestety w ich rezultacie nie natrafiono na żaden ślad legendarnego "złotego pociągu". Światła dziennego nie ujrzały też materiały archiwalne, które mogą potwierdzić istnienie i przejazd po wspomnianej trasie pociągu wiozącego drogocenne rzeczy czy też pociągu "pancernego" o znaczeniu militarnym.

Dokumenty mówiące o tym ostatnim, istnieją jednak naprawdę. Odnotowano w nich relacje o "pociągu pancernym", który pojawił w dniach 15 lutego i 29 kwietnia 1945 roku w okolicy Żarowa (niem. Saarau) – stacja usytuowana na 42,61 km linii kolejowej Wrocław Świebodzki (niem. Breslau Freiburger Bahnhof) – Zgorzelec (niem. Görlitz). Mowa jest tutaj akurat o dwóch dokumentach, przechowywanych w Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony Narodowej Federacji Rosyjskiej w Podolsku koło Moskwy. Pierwszy z nich to podsumowanie/sprawozdanie operacyjne (ros. оперативна сводка) – nr 031, spisane 15 lutego 1945 roku, godz. 18:00 w sztabie 273. dywizji strzeleckiej w miejscowości Osiek (ob. miejscowość w pow. Środa Śląska, gm. Kostomłoty). W dokumencie tym zapisano informację o "pancernym pociągu przeciwnika" (ros. бронепоезд противника), który 15 lutego 1945 roku, "podchodził" o godzinie 17:00 pod miejscowość Piotrowice (ob. miejscowość w pow. Świdnica, gm. Jaworzyna Śląska, położona tuż przy linii kolejowej nr 274), gdzie ulokowana była wówczas tymczasowa stacja przeznaczona do wyładunku dostarczanego na linię frontu zaopatrzenia oraz oddziałów wojskowych. Przytoczony dokument nie precyzuje jednak kierunku, skąd nadjechać miał ów pancerny skład. Czy miało to miejsce od strony Jaworzyny Śląskiej (niem. Königszelt), czy też od strony Żarowa (niem. Saarau) ?. Drugi dokument to tzw. raport bitewny (ros. боевое донесение) – nr 119, spisany 30 kwietnia 1945 roku, godz. 18:00 w sztabie 225. dywizji strzeleckiej w Osieku. Nadmieniono w nim o pociągu pancernym (ros. бронепоезд), który 29 kwietnia 1945 roku o godz. 13:45, pojechał z Żarowa w kierunku Tarnawy (niem. Tarnau), ob. miejscowość w pow. Świdnica, gm. Żarów, położona nieopodal linii kolejowej nr 274. Źródłem informacji zawartych w obu wymienionych dokumentach były rosyjskie posterunki obserwacyjne rozmieszczone na linii frontu w okolicach Żarowa (967., 969., 971. pułk strzelecki z 273. dywizji strzeleckiej – 13.02.-23.02.1945 oraz 1349. pułk strzelecki z 225. dywizji strzeleckiej – 6/7.04.-8.05.1945 r.), działania grup zwiadowczych, bądź też rozpoznanie prowadzone z powietrza.

 

Rosyjski dokument (оперативна сводка) – nr 031, spisany 15 lutego 1945 roku, godz. 18:00 w sztabie 273. dywizji strzeleckiej w miejscowości Osiek. Zakreślony fragment mówi o "pancernym pociągu przeciwnika" (ros. бронепоезд противника), który 15 lutego 1945 roku, "podchodził" o godzinie 17:00 pod miejscowość Piotrowice (niem. Peterwitz)

 

Rosyjski dokument (боевое донесение) – nr 119, spisany 30 kwietnia 1945 roku, godz. 18:00 w sztabie 225. dywizji strzeleckiej w Osieku. Nadmieniono w nim o pociągu pancernym (ros. бронепоезд), który 29 kwietnia 1945 roku o godz. 13:45, pojechał z Żarowa w kierunku Tarnawy (niem. Tarnau)

 

Pociągi pancerne złożone z opancerzonego parowozu, kilku wagonów pancernych uzbrojonych w działa i broń maszynową, a czasami także z drezyn pancernych lub bojowych wagonów motorowych, używane były podczas II wojny światowej m.in. przez Polskę, Niemcy i Związek Radziecki. Oprócz zadań bojowych pełniły także funkcje patrolowe oraz policyjne. Nie dziwi zatem fakt, że niemiecki pociąg pancerny wspierał działania własnych wojsk na linii frontu w okolicy Żarowa. W dniach 8-13 lutego 1945 roku linia kolejowa Wrocław Świebodzki-Zgorzelec została opanowana na odcinku Kąty Wrocławskie (niem. Kanth) – Imbramowice (niem. Ingramsdorf) przez jednostki Armii Czerwonej. Tym samy przerwane zostało kolejowe połączenie Wrocławia (niem. Breslau) z Wałbrzychem (niem. Waldenburg) i Jelenią Górą (niem. Hirschberg). Front, który na wysokości Imbramowic przebiegał wzdłuż wspomnianej linii kolejowej i przecinał ją w okolicach Tarnawy, ustabilizował się w tym miejscu, aż do dnia 8 maja 1945 roku. Korzystając z odcinka torów wiodących w kierunku zajętej przez Rosjan Tarnawy, dowództwo niemieckiej 17. Armii, skorzystało z możliwości wprowadzenia do walki pociągu pancernego. Przy pomocy szczegółowych wykazów oraz opracowań poświęconych temu rodzajowi broni, podjęliśmy próbę identyfikacji "pociągu pancernego", o którym mowa w dokumentach rosyjskich z konkretnym składem podporządkowanym niemieckiemu Dowództwu Pociągów Pancernych przy Szefie Sztabu Generalnego. W literaturze przedmiotu brak jest niestety informacji dotyczących bojowego (lub też innego) użycia pociągu pancernego w okolicy Żarowa w 1945 roku. Zaprzeczają temu opisy dotyczące rejonu działań i zakończenia szlaku bojowego pociągów pancernych oznaczonych numerami 1-6, 10-11, 21-32, 51-52, 61-81 (Panzerzüge Nr. 1-81).

Uwagę zwraca jednak pociąg pancerny oznaczony numerem 7 (Panzerzug Nr. 7). Skład ten przekazany został do służby w dniu 1 sierpnia 1939 roku. Początkowo jego załoga złożona była z 2. Inf Ersatz Bataillon (piechota), 11. Art. Ersatz Abteilung (artyleria), 1. Nach. Ersatz Abt. (łączność) oraz 52. Flak Ersatz Battailon (motorised) – artyleria przeciwlotnicza. W 1939 roku pociąg uczestniczył w nieudanej akcji na most w Tczewie. Został wówczas uszkodzony i wycofany do Malborka oraz Elbląga, gdzie został wyremontowany. Na froncie wschodnim działał na Ukrainie w składzie Grupy Armii "Południe". Pod koniec 1942 roku w skład załogi pociągu wchodziło: 7 oficerów, 34 podoficerów i 132 szeregowych. Pociąg aż do początku 1944 roku posiadał standardową nieopancerzoną lokomotywę i uzbrojony był w działa 7,5 cm FK 02/26 (p), czyli polskie armaty wz. 02/26 kalibru 75 mm (nie posiadały wież). W czerwcu 1944 roku pociąg skierowany został do bazy pociągów pancernych Warszawa-Rembertów w celu dokonania modernizacji (przystosowania do standardu BP-42 – informacje poniżej). Modernizowany był do końca 1944 roku. W maju pociąg walczył na terenie Czech i Moraw. 9 maja 1945 roku został opuszczony przez załogę pod Czeską Trzebową.

 

Unikalna fotografia niemieckiego pociągu pancernego nr 7 (Panzerzug Nr. 7), wykonana na początku 1944 roku przed modernizacją i przebudową do standardu BP-42. Najprawdopodobniej to właśnie ten pociąg brał udział w działaniach wojennych pod Żarowem w 1945 roku

 

17 stycznia 1945 roku jednostki Armii Czerwonej i Ludowego Wojska Polskiego zajęły prawobrzeżną część Warszawy, gdzie znajdowała się niemiecka baza pociągów pancernych na Rembertowie. Personel tej bazy, zaplecze techniczne, gotowe i remontowane składy (w tym Panzerzug Nr. 7 – po ukończonej modernizacji i Panzerzug Nr. 27 – w trakcie modernizacji) oraz gotowe elementy taboru ewakuowano pośpiesznie najpierw do Wrocławia, a następnie do czeskich Milovic (jednostki Armii Czerwonej zajęły 18 stycznia Kraków, 19 stycznia Łódź, a 25 stycznia zajmowały już linię Jarocin-Trzebnica-Opole). Brak niestety informacji dotyczących drogi ewakuacji pociągu pancernego nr 7 (oraz pociągu nr 27, który trafił do Milovic). Spoglądając jednak na mapę ówczesnej sieci kolejowej, a także biorąc pod uwagę postępy Armii Czerwonej i miejsce, w którym Panzerzug Nr. 7, został opuszczony przez załogę (Morawska Trzebowa), wyznaczyć można teoretycznie przebyty szlak: Warszawa-Rembertów – Skierniewice – Łódź – Zduńska Wola – Sieradz – Ostrów Wielkopolski – Oleśnica – Wrocław – Jaworzyna Śląska i dalej przez – 1. Wałbrzych (?) – Meziměstí – Náchod – Týniště nad Orlicí – Borohrádek – Choceň – Ústí nad Orlicí – Česká Třebová – Třebovice – Moravská Třebová lub 2. Kamieniec Ząbkowicki – Kłodzko – Międzylesie – Lichkov – Letochrad – Ústí nad Orlicí – Česká Třebová – Třebovice – Moravská Třebová . Po przeniesieniu bazy niemieckich pociągów pancernych z Warszawy-Rembertowa do czeskich Milovic, pociąg pancerny nr 7, podlegał wówczas pod tamtejszy Panzerzug-Ersatz-Abteilung i prowadził działania (?) na Dolnym Śląsku (m.in. okolice Żarowa), po czym przedostał się na teren Protektoratu Czech i Moraw, gdzie został opuszczony przez własną załogę.

 

 Fragment map przedstawiających sieć kolejową na Dolnym Śląsku i w Czechach, lata 1946-1951

 

Zarówno o trasie, którą najprawdopodobniej na przełomie 1944/1945 lub w styczniu 1945 roku (?), przemierzył omawiany skład, a także identyfikacji z "pociągiem pancernym", widniejącym na stronach rosyjskich dokumentów z lutego i kwietnia 1945 roku, przemawiać może wspomniany już wcześniej wykaz niemieckich pociągów pancernych (rejon działania i data zakończenia ich walki wykluczających ich użycie na Dolnym Śląsku):

Panzerzug nr 1
27 czerwca 1944 roku po odcięciu drogi przez partyzantów na froncie wschodnim, wysadzony przez załogę w Bobrujsku

Panzerzug nr 2
W 1944 roku wycofany z frontu w celu jego modernizacji, której nie ukończono do końca wojny

Panzerzug nr 3
10 października 1944 roku odcięty przez Rosjan od własnych oddziałów na Łotwie i wysadzony przez załogę w Wipawie

Panzerzug nr 4
Działania na terenie Chorwacji i przedostanie się do Austrii. Załoga skapitulowała 10 maja 1945 roku pod Kärnten

Panzerzug nr 5
Wycofany ze służby 10 maja 1940 roku ze względu na uszkodzenia odniesione podczas walk w Holandii, poźniej złomowany

Panzerzug nr 6
Zniszczony 1 października 1944 roku pod Betschkerek na Węgrzech

Panzerzug nr 10
21 marca 1944 roku uszkodzony podczas nalotu na dworzec w Kowlu. Ze względu na uszkodzenia wycofany ze służby

Panzerzug nr 11
Zniszczony 13 stycznia 1945 roku w okolicach Kielc

Panzerzug nr 21
30 października 1944 roku zdobyty przez Rosjan w Możejkach na Litwie

Panzerzug nr 22
Zniszczony 11 lutego 1945 roku w Szprotawie

Panzerzug nr 23
9 maja 1945 roku opuszczony przez załogę w słoweńskim Dravogradzie

Panzerzug nr 24
16 stycznia 1945 roku wysadzony przez załogę w okolicach Końskich z powodu odcięcia od własnych oddziałów

Panzerzug nr 25
13 stycznia 1945 roku zniszczony w okolicach Kielc

Panzerzug nr 26
9 maja 1945 roku załoga pociągu kapituluje w Libawie na Łotwie

Panzerzug nr 27
Ewakuowany z Warszawy-Rembertowa. Modernizowany i remontowany od 04.1944 do 04.1945 w Milovicach. Załoga kapituluje 9 maja 1945 roku koło Milovic w Czechach

Panzerzug nr 28
29 czerwca 1944 roku po odcięciu od swoich oddziałów wysadzony przez załogę koło miejscowości Krupki

Panzerzug nr 29
10 stycznia 1942 roku odcięty od swoich oddziałów pod Kaługą wysadzony przez załogę

Panzerzug nr 30
21 marca 1945 roku zdobyty przez Rosjan w rejonie Wielkiego Kacka

Panzerzug nr 31
28 grudnia 1943 roku zdobyty przez Rosjan w miejscowości Kasatino na Ukrainie

Panzerzug nr 32
8 września 1944 roku zdobyty przez aliantów koło Saint Berain we Francji

Panzerzug nr 51
13 sierpnia 1944 roku poważnie uszkodzony w Somerpalu na froncie wschodnim, a następnie wysadzony przez załogę

Panzerzug nr 52
21 marca 1945 roku zdobyty przez Rosjan w rejonie Wielkiego Kacka

Panzerzug nr 61
27 czerwca 1944 roku odcięty od swoich oddziałów wysadzony przez załogę w rejonie Bobrujska

Panzerzug nr 62
16 stycznia 1945 roku po odcięciu od swoich oddziałów wysadzony przez załogę koło Końskich

Panzerzug nr 63
17 lipca 1944 roku zniszczony w rejonie Krasnegostawu

Panzerzug nr 64
9 maja 1945 roku porzucony przez załogę w austriackim Loeben, wcześniej na Bałkanach

Panzerzug nr 65
2 maja 1945 roku załoga czołgu kapituluje w Holthausen – dzielnica Düsseldorfu

Panzerzug nr 66
30 lipca 1944 roku po odcięciu od swoich oddziałów wysadzony przez załogę w okolicy Siedlec

Panzerzug nr 67
27 lipca 1944 roku po odcięciu od swoich oddziałów wysadzony przez załogę koło Mitawy

Panzerzug nr 68
31 marca 1945 roku wysadzony przez załogę koło Oksywia

Panzerzug nr 69
24 marca 1944 roku zostaje zniszczony w okolicy Tarnopola

Panzerzug nr 70
4 lub 14 kwietnia1944 roku po odcięciu od swoich oddziałów wysadzony przez załogę w miejscowości Raslednaja

Panzerzug nr 71
31 sierpnia 1944 roku po odcięciu od swoich oddziałów wysadzony przez załogę w miejscowości Slaniče

Panzerzug nr 72
Podzielony na dwa pociągi 72a i 72b. 10 marca 1945 roku Nr. 72a wysadzony przez załogę w Kołobrzegu, 72b wysadzony 31 marca 1945 roku na Oksywiu

Panzerzug nr 73
2 maja 1945 roku opuszczony przez załogę w Udinie

Panzerzug nr 74
28 lipca 1944 roku zniszczony w rejonie Anina koło Warszawy

Panzerzug nr 75
5 marca 1945 roku wysadzony przez załogę na Bałkanach

Panzerzug nr 76
15 kwietnia 1945 roku uszkodzony i wysadzony przez załogę w Seerappen koło Królewca

Panzerzug nr 77
26 lutego 1945 roku zniszczony przez Rosjan koło Bublitz

Panzerzug nr 78
9 maja 1945 roku opuszczony przez załogę koło Judenburga na Węgrzech

Panzerzug nr 79
27 marca 1945 roku wysadzony przez załogę w okolicy Celldömölk na Węgrzech

Panzerzug nr 80
Sformowany w czeskich Milovicach. W gotowości bojowej od początku kwietnia 1945 roku. Działał na terenie Protektoratu Czech i Moraw. Załoga skapitulowała tam 9 maja 1945 roku

Panzerzug nr 81
Sformowany w czeskich Milovicach. W gotowości bojowej od początku kwietnia 1945 roku. Działał na terenie Protektoratu Czech i Moraw. Załoga skapitulowała tam 9 maja 1945 roku

Do powyższej listy doliczyć należy jeszcze Panzerzeug nr 82 i Panzerzeug nr 99 (typ BP-44). Pociągi te przekazane zostały wojsku w 1945 roku, ale dalsze ich losy pozostają znane. Oba składy nie widnieją na żadnym z rosyjskich wykazów "zdobyczy" Armii Czerwonej, a te (kopie dokumentów z Podolska k.Moskwy w archiwum Żarowskiej Izby Historycznej), prowadzone były nadzwyczaj skrupulatnie. Milczą o nich także źródła czeskie. Ostatni znany rozkaz Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu (niem. Oberkommando der Wehrmacht), dotyczący pociągów pancernych z dnia 5 kwietnia 1945 roku, mówi m.in. o przydzieleniu załóg do pociągów pancernych nr 81 i nr 82. Do dziś zagadką pozostaje co stało się z dwoma zaginionymi składami. Czy legendy o ukrytym/ch na Dolnym Śląsku pociągu/ach mają rzeczywiście swoje uzasadnienie ?

Szczegółowe informacje dotyczące niemieckich pociągów pancernych typu BP-42/BP-44, dostarcza opracowanie Haliny i Waldemara Trojców pt. "Panzerzeüge 1" (Pociągi pancerne, cz. 1, wyd. Militaria, Warszawa 1995). Przeczytać w nim możemy, że w dniu 1 kwietnia 1942 roku w Warszawie-Rembertowie utworzony został tzw. Eisenbahn-Panzerzeug-Ersatz-Abteilung wraz z odpowiedzialnym za wyposażenie Inspektoratem 6 oraz odpowiedzialnym za wyszkolenie i wprowadzenie do służby Inspektoratem 10 des AHA. W dniu 24 maja 1942 roku dowódca Schnellen Truppen zatwierdził opracowany przez oficera sztabowego odpowiedzialnego za działalność pociągów pancernych "Plan działalności i rozwoju pociągów pancernych". Jednym z ważniejszych punktów tego planu była współpraca w dziedzinie planowania i wprowadzenia do służy projektu tzw. Einheits-Panzerzeug (standardowy pociąg pancerny). Miał to być standardowy pociąg pancerny, który byłby produkowany do chwili zakończenia wojny. Zmiany miały obejmować tylko drobne modernizacje wynikające z "potrzeby chwili". Wszystkie starsze pociągi pancerne miały być w latach 1943 i 1944 zmodernizowane i doprowadzone do standardu przewidywanego dla projektu Einheits-Panzerzeug.

 

Pociąg pancerny typu BP-42 (Panzerzug Nr. 64), Warszawa-Rembertów, 1944 rok 

 

Prace projektowe i konstrukcyjne nad projektem Einheits-Panzerzeug oznaczonym jako BP 42 były prowadzone w Inspektoracie G. Podczas prac studialnych starano się uwzględnić wszystkie ewentualności jego użycia i tym samym stworzyć najbardziej odpowiedni typ pociągu. Ogólna koncepcja nowego pociągu zakładała, że będzie miał znacznie silniejsze uzbrojenie artyleryjskie. Cały skład nowego pociągu pancernego był symetrycznie podzielny na dwie identyczne części, zaś w środku składu miał znajdować się lokomotywa. Najczęściej używano lokomotyw typu Baureihe 57 (G 10). Do podstawowego składu wchodziły następujące typy wagonów:

- Kommando/Infanterie-Wagen (wagon dowódczy/piechoty)
- Artillerie-Wagen "A-Wagen (wagon artyleryjski z uzbrojeniem mieszanym: działo 7,62 cm FK 295/1 (r) i 2 cm Flakvierling 38)
- Panzerträgerwagen (wagon przewożący czołgi typu PzKpfw 38 (t))
- Abstroffwagen (wagon-platforma podczepiany jako pierwszy w kierunku jazdy, pełniący również rolę trału przeciwminowego)

Wagony bojowe posiadały opancerzenie o grubości od 15 do 30 mm. Opancerzenie to osłaniało także częściowo podwozie. W przeciwieństwie do poprzedniego stosowanego w lokomotywach opancerzenia, będącego integralną strukturą poszycia lokomotywy, w nowym BP 42 pancerz lokomotywy był oddzielony na wspornikach dystansowych, dzięki czemu dawał lepszą ochronę, gdyż po jego ewentualnym przebiciu nie następowało automatyczne, jak dotychczas uszkodzenie samej lokomotywy. W nowym projekcie zastosowano także rozwiązania pochodzące ze starej koncepcji Panzerzug 1941 powstałej w In 10. Dotyczy to przede wszystkim wagonów przewożących czołgi, które dysponowały specjalnymi rampami zjazdowymi, umożliwiającymi zjazd czołgów w razie konieczności wsparcia walczącego w terenie desantu piechoty.

Każdy z pociągów pancernych BP otrzymał po dwa takie wagony. Stosowano na nich czołgi typu PzKpfw 38 (t). Każdy BP-42 otrzymał także dodatkowo służące do rozpoznania dwa przystosowane do jazdy na szynach auta pancerne typu Panhard 204 (f). Pociąg ten, pomimo swojego silnego uzbrojenia, okazał się jednak mało efektywny przy wykonywaniu zadań polegających na zwalczaniu partyzantki. Także w bezpośrednich starciach z licznymi radzieckimi czołgami miały za słaby pancerz. Jednak pogrubienie opancerzenia nie było możliwe ze względu na i tak zbyt duży nacisk osi na szyny. Pociągi pancerne BP 42 sprawdziły się za to doskonale jako ruchome stanowiska artyleryjskie. Ich ogień wspierał wielokrotnie działania piechoty.

Podstawowy stan załogi pociągu pancernego typu Einheitspanzerzug BP 42 stan na luty 1943 roku wyglądał następująco:

- Führer-Gruppe, oddział dowodzenia oraz część sanitarna, łączności i taborów (3 oficerów + 27 podoficerów i żołnierzy)
- 1. Zug (Stoßtrupp), pododdział ciężkich karabinów maszynowych (9 podoficerów i żołnierzy
- le. MG-Gruppe, pododdział lekkich karabinów maszynowych (20 podoficerów i żołnierzy)
- Gr.W.-Gruppe, pododdział moździerzy (10 podoficerów i żołnierzy)
- Pionniere-Gruppe, pododdział saperów (11 podoficerów i żołnierzy)
- 2. Zug, drugi pluton (1 oficer + 45 podoficerów i żołnierzy), w skład tego pododdziału wchodziły:
- Art-Gruppe, pododdział artylerii (23 podoficerów i żołnierzy)
- Flak-Gruppe, pododdział artylerii przeciwlotniczej (14 podoficerów i żołnierzy)
- Panzer-Gruppe, pododdział pancerny (8 podoficerów i żołnierzy)
- Techn.Bes. (Reichsbahn), pododdział do obsługi technicznej pociągu (1 oficer + 8 podoficerów i żołnierzy)

W sumie średni stan załogi pociągu pancernego typu BP 42 wynosił: 6 oficerów, 56 podoficerów i 169 żołnierzy. Poza uzbrojeniem stałym załoga posiadała na stanie: 142 pistolety, 22 pistolety maszynowe, 96 karabinów, 40 lekkie karabiny maszynowe oraz 2 ciężkie karabiny maszynowe.

W celu zwiększenia siły ognia pociągu pancernego typu BP-42 powstał nowy projekt pociągu typu Einheits-panzerzug BP-44. W nowym projekcie opancerzenie wagonów uległo tylko nieznacznemu wzmocnienie, ze względu na i tak już zbyt duży, w przypadku BP-42, nacisk osi na tory. W BP-44 zastosowano nowy typ wagonów tzw. Panzerjägerwagen. Były to wagony-platformy, na których umieszczono na niskiej nadbudowie wieże pochodzące z czołgu PzKpfw IV Ausf. H-J z działem 7,5 cm KwK L/48. Stosowano też w kilku przypadkach wieże ze zdobycznych czołgów sowieckich typu T-34/76. Ta zmiana umożliwiła prowadzenie równorzędnej walki z radzieckimi czołgami. Jako podstawowe uzbrojenie artyleryjskie pociągi otrzymały haubice typu 10,5 cm leFH 18. Były one umieszczone w wieżach identycznych konstrukcyjnie, jak w przypadku typu BP-42. Zmianom uległy także w tych pociągach składy osobowe poszczególnych części załogi (stan liczebny samej załogi w porównaniu do BP 42 nie uległ znacznej zmianie). Skład wagonów pociągu pancernego typu BP 44 był rozmieszczony podobnie jak w typie BP-42 symetrycznie po obu stronach lokomotywy (typ BR 57) i składał się z następujących typów wagonów: Abstoffwagen, Panzerjägerwagen, Artilleriewagen (A-Wagen), Kommando/Infanteriewagen, Geschützwagen (G-Wagen), Behelfstender (dodatkowy tender stosowany także w pociągach typu BP-42).

 

Pociąg pancerny typu BP-44 (Panzerzeug Nr. 77), 1945 rok 

 

Einheitspanzerzug BP-44 posiadał następujący średni stan załogi (stan na 1 sierpnia 1944 roku): Führer-Gruppe, oddział dowódcy oraz część sanitarna i łączności (2 oficerów + 16 podoficerów i żołnierzy), Pz.Grenadier-Zug, pododdział grenadierów składający się z: 2 Pz. Gren-Gruppe, dwóch pododdziałów grenadierów pancernych (24 podoficerów i żołnierzy), Gr. W-Gruppe, pododdział moździerzy (10 podoficerów i żołnierzy), Panzer Aufklärungs-Gruppe, pododdział pancerno-rozpoznawczy (12 podoficerów i żołnierzy) składający się z 3 Panzer Gruppe, pododdziału (16 podoficerów i żołnierzy), Aufl. Gruppe, pododdział rozpoznawczy (4 podoficerów i żołnierzy), Pz. Zug-Batterie, pododdział artylerii (1 oficer +23 podoficerów i żołnierzy), Pz. Flak-Halbzug, pododdział artylerii przeciwlotniczej (24 podoficerów i żołnierzy), s.Pz. Jager-Halbzug, pododdział obsługi Panzerjägerwagen (6 podoficerów i żołnierzy), Techn.Bes. (Reichsbahn), pododdział techniczny obsługi pociągu (1 oficer + 8 podoficerów i żołnierzy), Troß, pododdział taborów (1 samochód osobowy i 1 ciężarówka, 1 oficer + 11 podoficerów i żołnierzy). Łącznie średni stan załogi pociągu BP 44 wynosił 6 oficerów, 40 podoficerów i 148 żołnierzy. Poza uzbrojeniem stałym pociągu pancernego BP 44 załoga posiadała na stanie: 71 pistoletów, 26 pistolety maszynowe, 102 karabiny, 26 lekkie karabiny maszynowe, 4 ciężkie karabiny maszynowe.

 

Źródła i ilustracje:
W.Sawodny, Panzerzüge im Einsatz auf deutscher Seite 1939 – 1945, Friedberg 1989
H.i W. Trojec, "Panzerzeüge 1" (Pociągi pancerne, cz. 1), wyd. Militaria, Warszawa 1995
J.Magnuski, Niemieckie pociągi pancerne typu BP-42/BP-44, cz. 1 i 2, Nowa Technika Wojskowa, nr 3 i 4/1995
W. Sawodny, Die Panzerzüge des Deutschen Reiches 1899- 1945, Freiburg [Breisgau] 2006
S. Zaloga, Armored Trains, Oxford 2008
Archiwum Żarowskiej Izby Historycznej
Centralne Archiwum Ministerstwa Obrony Narodowej Federacji Rosyjskiej w Podolsku koło Moskwy
http://mapy.atlaskolejowy.net/
https://de.wikipedia.org/
https://pl.wikipedia.org/
https://www.feldgrau.com/
http://forum.valka.cz/
http://wilhelm-knocke.pl/

Opracowanie
Bogdan Mucha

© 2022 Żarowska Izba Historyczna

Thursday the 28th. By BlueHost Review and Affiliate Marketing.