Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Uroboros - staroegipski symbol w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Bukowie

Drukuj
Utworzono: sobota, 09, maj 2015

Kościół pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Bukowie, wzniesiony został w połowie XIII wieku (przed 1260 r. ?) w stylu późnoromańskim. W XIV wieku świątynia powiększona została o część zachodnią, a w połowie XVIII wieku o dwie barokowe kaplice dobudowane od południa i od północy. Kościół jest budowlą orientowaną, jednonawową z symetrycznymi kaplicami, tworzącymi w rzucie formę krzyża. Po stronie zachodniej znajduje się kwadratowa wieża pokryta ostrosłupowym hełmem. Prostokątne prezbiterium zakończone jest trójboczną absydą ze sklepieniem krzyżowo-żebrowym. W prezbiterium znajduje się gotyckie sanktuarium. Nawę świątyni pokrywa drewniany sufit. Jej wnętrze posiada w dużej mierze barokowy wystrój. Wymienić tutaj można dwukondygnacyjny ołtarz główny, wykonany z polichromowanego i złoconego drewna, na którym znajdują się dwa obrazy – Męczeństwo św. Stanisława B.M., Trójca Święta. Na konsolach przy kolumnach wyrzeźbione zostały postacie św. Augustyna i biskupa. Drugi ołtarz Matki Boskiej umieszczony w kaplicy chrzcielnej, datowany jest na 1 połowę XVIII wieku, trzeci z figurami śśw. Piotra i Pawła, wykonany również w XVIII wieku, znajduje się w kaplicy południowej. Wyposażenie uzupełnia późnobarokowa ambona ozdobiona 4 figurami ewangelistów i zwieńcza figurą świętego, barokowa chrzcielnica oraz datowane na XVIII wiek obrazy Zwiastowania i św. Jerzego. W kaplicy południowej znajduje się ponadto kamienne (piaskowiec) epitafium kanonika wrocławskiej kolegiaty św. Krzyża i proboszcza opolskiego Jana Ignacego Frantzke z 1738 roku. Nic zresztą dziwnego skoro miejscowość przynajmniej od połowy XIII wieku była własnością biskupstwa wrocławskiego, a przed rokiem 1810, widymut kościelny (areał ziemi) z racji sprawowania patronatu nad bukowskim kościołem należał do wrocławskiej kapituły katedralnej. Wspomniane epitafium kanonika zostało ozdobione wyobrażeniem m.in. śmierci (kostucha z kosą), oka Opatrzności Bożej (niebawem napiszemy o tych symbolach) oraz wężem trzymającym swój ogon w pysku, który co ciekawego jest staroegipskim symbolem, znanym później jako Uroboros.

 

Południowa kaplica kościoła pw. św. Stanisława B.M., wraz z barokowym epitafium i jego dekoracją w postaci węża Uroborosa (fot. B.Mucha i UM Żarów)

Uroboros (stgr. οὐροβόρος; także urobor) – staroegipski i grecki symbol przedstawiający węża z ogonem w pysku (połykającego swój własny ogon), który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie. Jako symbol gnostyków urobor wyraża jedność duchową i fizyczną wszechrzeczy, która nigdy nie zaniknie i będzie trwać w nieskończoność w formie ciągłej destrukcji i odradzania się. Urobor pierwotnie był symbolem rzeki, jaka miała opływać Ziemię, nie mającej źródeł, ani ujścia, do której wlewały się wody wszystkich rzek i mórz na świecie. Jest to symbol nieskończoności, wiecznego powrotu, zjednoczenia przeciwieństw (coincidentia oppositorum) i wszystkich rzeczy, których koniec staje się nowym początkiem (życie powstające na fundamentach śmierci, dzień przechodzący w noc, a noc w dzień, następowanie po sobie pór roku). Gryzący własny ogon wąż wskazuje, że koniec w procesie wiecznego powtarzania odpowiada właśnie początkowi. Mamy tu do czynienia z symboliką cyklicznego powtarzania – obiegu czasu, odnawiania się świata i światów, śmierci i odrodzenia, wieczności po prostu. W symbolice alchemicznej Urobor to symbol zamkniętego, stale się powtarzającego procesu przemiany materii – procesu, który w formie faz podgrzewania, parowania, chłodzenia i kondensacji cieczy ma prowadzić do sublimacji substancji. Urobor to odpowiednik kamienia filozoficznego.

Prawdopodobnie inspiracją dla wizerunku uroborosa była Droga Mleczna. Mity mówią o świetlistym wężu mieszkającym w niebiosach. Nasza galaktyka w gruncie rzeczy wygląda jak pierścień gwiazd. Jeśli przyjrzeć się jej dokładnie, to w centrum niedaleko gwiazdozbioru strzelca, faktycznie wygląda jak wąż gryzący własny ogon. Ouroboros, będący mistycznym symbolem, jest bardzo ważny w wielu religiach. W języku koptyckim ouro – znaczy król, ob – wąż. Znany już był w Egipcie 1600 lat p.n.e. Jego wizerunek po raz pierwszy pojawia się staroegipskich tekstach pogrzebowych z XIV w. p.n.e., znalezionych w grobowcu faraona Tutanchamona. Stamtąd przeniósł się do Fenicjan i starożytnej Grecji, gdzie Platon opisuje pierwszą żywą istotę we wszechświecie węża jedzącego własny ogon (kosmiczny cykl i ciągłość życia we wszechświecie). Wtedy właśnie nadana zostaje mu nazwa uroboros – „pożeracz ogona”. Znajdujący się w British Museum grecki amulet z III wieku, przedstawia węża gryzącego własny ogon lub jak mówią muzealnicy „węża, który zaczyna się na końcu swego ogona”. Symbol Ouroborosa występuje niemal we wszystkich mitologiach świata. Wedle wierzeń nordyckich wąż nazywany Jormungand, jeden z trzech synów Lokiego (olbrzym, symbol ognia i oszustwa), rzucony został do morza opływającego Ziemię, gdzie urósł tek dalece, że otoczył swym ciałem całą Ziemię, gryząc własny ogon. Przedstawienia ogromnych węży gryzących swoje ogony występują także w podaniach indyjskich, azteckich, chińskich, japońskich, a także wśród Indian Ameryki Północnej i Środkowej. Początek średniowiecza i rozprzestrzenienie się chrześcijaństwa przyczyniły się do zapomnienia wizerunku Uroborosa. Wąż pożerający swój własny ogon, powrócił dopiero w oświeceniu. Niemałą popularność zyskał w XVIII wieku i często jeszcze był motywem, po który sięgali twórcy z przełomu XIX/XX wieku. Symbol ten idealnie pasuje do scenerii cmentarnej, gdzie często pojawia się na nagrobkach. Jako taki właśnie trafił na kamienne epitafium, znajdujące się w kościele pw. św. Stanisława B.M. w Bukowie. Podobne przedstawienia utrwalone zostały m.in. na nagrobkach w Jeleniej Górze, Urzędowie, Lublinie, Zakrzówku, Kraśniku, Zawichoście, Kurowie, Chełmie, Nowej Słupi oraz Glasgow, Billing Hill, Gaddesby, Ratcliffe-on-Soar, Watton.

Najstarsze, pochodzące z XIV w. p.n.e. wyobrażenie Uroborosa, odkryte w grobowcu faraona Tutanchamona (źródło) 

 

Greckie amulety z wizerunkiem Uroborosa (źródło, źródło, źródło)

 Płaskorzeźba z I wieku przedstawiająca Uroborosa oplatającego skarabeusza (źródło)

 

Ilustracja Uroborosa w "Chrysopoeia Kleopatry" tekstu traktującego o stworzeniu Kamienia Filozoficznego i zamianie substancji w złoto (źródło)

Uroboros z alchemicznego traktatu 'De Lapide Philosophico' Lucasa Jennisa (źródło)

 Rysunek z "Synosius" Theodorosa Pelecanosa (źródło)

 

 Jelenia Góra - Uroboros na nagrobku w pobliżu kościoła św. Krzyża (fot. Jan Wieczorek, źródło)

 

Lublin - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)


Zakrzówek, woj. lubelskie - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)

 

Kraśnik, woj. lubelskie - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)

Urzędów, woj. lubelskie - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)

Zawichost, woj. świętokrzyskie - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło) 

Kurów, woj. lubelskie - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)

 

 Lublin - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)


Nowia Słupia, woj. lubelskie - nagrobek (fot. Epegeiro, źródło)

 

Glasgow, Szkocja - nagrobek (źródło)

 

 Billing Hill, Anglia - nagrobek (źródło)

 

Ratcliffe-on-Soar, Anglia - nagrobek (źródło)

Watton in the Vale, Anglia - nagrobek (źródło)

 

Gaddesby, Anglia - nagrobek (źródło)

 

Opracowanie
Bogdan Mucha

© 2022 Żarowska Izba Historyczna

Friday the 19th. By BlueHost Review and Affiliate Marketing.