Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Kampania napoleońska z 1813 roku w okolicach Żarowa

Drukuj
Utworzono: poniedziałek, 15, grudzień 2014

Ziemia Żarowska na przestrzeni wieków zmieniała kilkukrotnie przynależność terytorialną, a życie miejscowej ludności regularnie zakłócały nie tylko klęski elementarne takie jak epidemie, wylewy Strzegomki, surowe zimy i posłuchy, ale także grabieże oraz rozboje dokonywane podczas kwaterunków i przemarszów obcych wojsk w toku prowadzonych tu wojen. W ubiegłym roku przybliżyliśmy czytelnikom zagadnienie dotyczące wojsk napoleońskich operujących w okolicy Żarowa w latach 1806-1808 oraz związanych z tym koszmarach ówczesnych mieszkańców, którym dane było zaznać biedy po francuskich kontrybucjach i rekwirunku żywności. Dziś napiszemy o kampanii z roku 1813, kiedy po niespełna 5 latach wolnych od widoku wielkich armii, we wsiach dzisiejszej gminy Żarów znów zaroiło się od nieproszonych gości. Dotychczasowa wiedza w tym temacie ogranicza się do informacji zawartych w Monografii Historycznej gminy Żarów, autorstwa Tomasza Ciesielskiego, gdzie czytamy ... W 1813 r. mieszkańcy Bożanowa dostarczali do Legnicy i Świdnicy prowiant dla wojsk koalicji antynapoleońskiej, a latem tego roku w czasie obowiązywania pielaszkowickiego układu o zawieszeniu broni we wsi stacjonowały oddziały rosyjskie. Odnośnie Kalna ... Także w 1813 r. mieszkańcy wsi zmuszeni byli dostarczyć do Legnicy żywność i wódkę dla wojsk pruskich oraz ich sojuszników. Dodatkowo latem 1813 r. w trakcie obowiązywania rozejmu pielaszkowickiego w Kalnie stacjonowali przez kilka tygodni żołnierze rosyjscy. Dziesięciu kozaków wracając nocą z Żarowa utopiło się w podkalneńskich bagnach. Na pamiątkę tego wydarzenia 10 topoli porastających drogę do Żarowa miejscowa ludność nazywała „kozackimi” oraz Wierzbnej ... Po kilku latach przerwy mieszkańcy Wierzbnej ponownie zmuszeni byli latem 1813 r. łożyć na wojujące armie, tym razem „własne”: pruską i sojuszniczą rosyjską. Dotychczasową wiedzę w tej tematyce chcemy dziś uzupełnić i poszerzyć zwłaszcza z myślą o czytelnikach, będących mieszkańcami naszej gminy, którzy jak wiemy żywo interesują się historią swojej "małej ojczyzny".

W początkach sierpnia 1813 roku na Dolnym Śląsku stanęły naprzeciw siebie dwie wielkie wrogie armie – francuska tzw. "Armia Bobru" oraz rosyjsko-pruska "Armia Śląska". Dotychczasowe walki na tym terenie kosztowały Prusaków i Rosjan stratę około 8 000 ludzi. Siły francuskie zostały uszczuplone z kolei ok. 4 000 żołnierzy. Wyczerpane walkami oddziały pruskie generała Friedricha Kleista von Nollendorfa i rosyjskie Pawła Andriejewicza Schuwalowa, poprosiły Napoleona o zawieszenie broni. Do rozmów pomiędzy posłami i generalicją rosyjską, pruską i francuską doszło w Udaninie pod lipami ówczesnej szkoły i plebanii ewangelickiej. To wydarzenie upamiętnia tablica umieszczona w setną rocznicę tych wydarzeń na budynku plebanii pastora (obecnie budynek Ośrodka Zdrowia). Napis wyryty jest w języku niemieckim, nad nim znajdują się wyrzeźbione dwie gałązki z liśćmi dębu a pomiędzy nimi krzyż. Tekst z tablicy mówi: " 1 czerwca 1813 roku przybyli do domu parafialnego w Udaninie pełnomocnicy Prus i Rosji, generał von Kleist (Kaisers), hrabia generał Schuwalow i francuski generał Armand Augustin Louis de Caulaincourt, gdzie 36-godzinne zawieszenie broni uzgodniono, z późniejszym zawarciem rozejmu przez dowództwo 4 czerwca w Pielaszkowicach podpisane, tak ważne dla naszej ojczyzny". Wyznaczono przy tym linię demarkacyjną, której nie mogły przekroczyć wojska rosyjsko-pruskie. Biegła ona od granicy czeskiej przez Kamienną Górę, Bolków, Strzegom, Kąty Wrocławskie i dalej do Odry. Na odcinku Strzegom-Kąty Wrocławskie biegła ona przez teren dzisiejszej gminy Żarów – wzdłuż rzeki Strzegomki. Czas rozejmu obie strony wykorzystały na wypoczynek, uzupełnienie i rozbudowanie własnych sił oraz obserwację i rozpoznanie nieprzyjaciela. Już w początkach czerwca w okolicy Świdnicy i Żarowa stacjonowały wojska rosyjskie generała Michaiła Berclay de Tolly. To właśnie z tego zgrupowania pochodziły oddziały rosyjskie oraz Kozacy stacjonujący przez kilka tygodni w Bożanowie i Kalnie, o których wspomniano w Monografii Historycznej gminy Żarów.

generał Michaił Berclay de Tolly - jego żołnierze kwaterowali w Bożanowie i Kalnie

Michaił Barclay de Tolly (1761-1818), książę rosyjski pochodzenia szkockiego, generał-feldmarszałek. W latach 1810-1812 minister wojny. W początkowym okresie wojny francusko-rosyjskiej, w 1812, dowodził wojskami rosyjskimi walczącymi z armią Napoleona I. Dowództwo przekazał M. Kutuzowowi, a w latach 1813-1814 ponownie kierował połączonymi siłami rosyjsko-pruskimi.

Kozacy w umundurowaniu z 1813 roku. Taka formacja kwaterowała latem tego roku w Bożanowie i Kalnie 
(źródło źródło)

Układ wrogich sił w czasie rozejmu pielaszkowickiego wyglądał następująco: rosyjsko-pruska "Armia Śląska" pod dowództwem generała Gebharda Leberechta von Blüchera, późniejszego marszałka składała się z: centrum – pruskiego I korpusu armijnego generała Johanna Davida Ludwiga von Yorcka (1. brygada von Steinmetz, 2. brygada ks. Karla von Mecklenburg, 7. brygada von Horn, 8. brygada von Hünerbein, kawaleria pod dowództwem pułkownika Inrgaßa, artyleria podpułkownika Schmidta, w sumie 44 bataliony piechoty, 44 szwadrony kawalerii), prawego skrzydła – rosyjskiego XI korpusu generała Fabiana Gottlieba von der Ostena-Sackena (18 batalionów piechoty, 30 szwadronów kawalerii, 11 pułków kozackich), oraz rosyjskiego lewego skrzydła generała piechoty Alexandre-Louisa Andrault de Langérona – VI korpusu piechoty generała porucznika ks. Szczerbatowa, IX korpusu piechoty generała-porucznika Ołsuwiewa, X korpusu piechoty generała porucznika Kapcewicza i I korpusu kawalerii rezerwowej generała porucznika Korffa. Dodatkowo do armii przydzielony był rosyjski VIII korpus piechoty generała porucznika Saint-Priesta (67 batalionów piechoty, 41 szwadronów kawalerii, 13 pułków kozackich i artyleria). Ogółem siły rosyjsko-pruskiej Armii Śląska liczyły 75 000 piechoty, 15 000 kawalerii, 353 armaty i prawie 11 000 Kozaków. Dodatkowo w twierdzy Świdnickiej stało nieznacznie ponad 10 000 żołnierzy – 8 batalionów Landwehry, 3 bataliony garnizonowe, 4 szwadrony kawalerii, pod dowództwem pułkownika Krausenecka.

Pruscy piechurzy z 9. Rezerwowego Pułku Piechoty w umundurowaniu z 1813 r. (źródło)

Wojska francuskie "Armii Bobru" przedstawiały się następująco: prawa flanka – XI korpus marszałka Etienne Jacquesa Josepha Alexandre Macdonalda (38 batalionów, 11 szwadronów kawalerii oraz 44 inne formacje w tym artyleria), na środku – V korpus generała Jacquesa Alexandre Law de Lauristona (37 batalionów piechoty, 3 pułki inżynieryjne oraz 52 inne tym artyleria), lewa flanka – III korpus marszałka Michaela Neya (30 batalionów piechoty, 10 szwadronów kawalerii i 94 inne w tym artyleia), II korpus kawalerii generała dywyzji Horacea Françoisa Bastiena Sébastianiego (52 szwadrony kawalerii i 4 baterie artylerii), VI korpus marszałka Augustea Frédérica Louisa Viesse de Marmonta (42 bataliony piechoty, 8 szwadrony kawalerii oraz 62 inne w tym artyleria. W sumie przeszło 130 000 żołnierzy i ponad 400 armat.

 

generał Johann David Ludwig von Yorck - jego korpus kwaterował w okolicach Żarowa

Johann David Ludwig Graf Yorck von Wartenburg (1759-1830), pruski feldmarszałek (niem. Generalfeldmarschall), który odegrał wybitną rolę w zerwaniu przez Królestwo Pruskie sojuszu z Cesarstwem Francuskim i zawiązaniu przymierza z Imperium Rosyjskim podczas wojny VI koalicji z Napoleonem. Stał się założycielem niemieckiego rodu hrabiowskiego Yorck von Wartenburg. Ludwig van Beethoven skomponował na jego cześć "Yorckscher Marsch"

 Pałac w Mrowinach - kwatera dowódcy korpusu "Armii Śląskiej" generała Johanna Davina Ludwiga von Yorcka

 14 sierpnia 1813 roku pruski I korpusu armijny generała Johanna Davida Ludwiga von Yorcka wyszedł z dotychczasowego obozu znajdującego się na północ od Sobótki i przemieścił sie na biwak w rejon dzisiejszych miejscowości Klecin i Krasków. Awangarda korpusu przez Domanice, Pożarzysko i Mrowiny dotarła do Żarowa. W pobliże tej wsi pozostałe 40 000 siły dotarły w 3 kolumnach – 1 kolumna: 2. brygada ks. Karla von Mecklenburg przez Czerńczyce, Kamionną, Milin, Borzygniew, Dzikową dotarła w rejon Imbramowic i Marcinowiczek, – 2 kolumna: 7. brygada von Horn, 8. brygada von Hünerbein, kawaleria pułkownika Inrgaßa przez Maniów Wielki, Domanice, Pożarzysko, Mrowiny dotarła do Żarowa, – 3 kolumna: 1. brygada von Steinmetz, artyleria oraz rezerwy przez Chwałow, Gole Świdnicką, Krasków, Gołaszyce dotarły do Bożanowa. Po prawej stronie obozu były Łażany, na lewo Piotrowice. Kawaleria oraz rezerwy stanęły między Żarowem a Mrowinami, artyleria pomiędzy Żarowem a Piotrowicami. Generał Johann David Ludwig von Yorck stanął kwaterą w pałacu w Mrowinach. Na prawym skrzydle rozlokowana została 2. brygada ks. Karla von Mecklenburg w Zastrużu i Mielęcinie, 8. brygada von Hünerbein w Przyłęgowie, 7. brygada von Horn w Łażanach i Mikoszowej, 1. brygada von Steinmetz w Pastuchowie, przeprawa na Strzegomce w Krukowie zajęta została przez 2 kompanie strzelców. Warto wspomnieć też, że w dniach 14-16 sierpnia 1813 roku w byłym przeoracie cysterskim w Wierzbnej kwaterował sam dowódca Armii Śląskiej generał Gebhard Leberecht von Blücher wraz ze swoim sztabem, w którym był też m.in. generał-major i generalny kwatermistrz Armii Śląskiej, późniejszy feldmarszałek August Neidhardt von Gneisenau.

generał Gebhard Leberecht von Blücher - dowódca "Armii Śląskiej"

Gebhard Leberecht von Blücher (1742-1819), feldmarszałek pruski, książe Wahlstatt. Od 1813 naczelny dowódca armii pruskiej. Stojąc na czele tzw. armii śląskiej (wojska prusko-rosyjskie) przyczynił się do zwycięstwa pod Lipskiem 1813 i Waterloo 1815. Uczestniczył także w kampanii francuskiej 1814. Po okresie wojen napoleońskich odszedł z armii.

feldmarszałek August Neidhardt von Gneisenau - generalny kwatermistrz "Armii Śląskiej"

August Neithardt von Gneisenau (1760-1831), generał pruski od 1786, feldmarszałek pruski od 1825. Współtwórca reformy armii pruskiej (1814), która wprowadzała powszechną przymusową służbę wojskową. W latach 1813-1815 szef sztabu armii generała G. L. von Bluchera, przyczynił się do zwycięstw koalicji nad Napoleonem w bitwie narodów pod Lipskiem, w dniach 16-19 października 1813 (siły koalicji dwukrotnie większe od napoleońskich) i pod Waterloo w dniu 18 czerwca 1815. W latach reakcji po kongresie wiedeńskim jako liberał popadł w niełaskę.

Pałac dawnego przeoratu w Wierzbnej - kwatera generałów von Blüchera i von Gneisenau

Pruska Landwehra w umundurowaniu z 1813 r. (źródło)

 16 sierpnia jeszcze przed upływem zawieszenia broni korpus generała von Yorcka wymaszerował spod Żarowa. Pierwsza kolumna – 2. i 7. brygada oraz kawaleria maszerowała po prawej stronie Łażan i Przyłęgowa, przez Mikoszową, Jaroszów, Bartoszówek i Goczałków Górny dalej do Jawora. Druga kolumna – 8. i 1. brygada oraz artyleria przemieszczała się po lewej strony drogi Łażany i Przyłęgów do Strzegomia, a potem do Bolkowa. 19 sierpnia wojska rosyjsko-pruskie zaatakowały naopoeońskie oddziały osłonowe rozłożone na Bobrem. W dwa dni potem Napoleon przejął dowodzenie nad Armią Bobru i poprowadził kontratak. Armia von Blüchera uchyliła się jednak od walki z samym cesarzem i wycofała się na Pogórze Kaczawskie w rejon Jawora. 23 sierpnia cesarz Francuzów wobec niekorzystnej sytuacji na froncie zachodnim przekazał komendę marszałkowi Macdonaldowi, po czym opuścił "Armię Bobru", prowadząc ze sobą gwardię, większość kawalerii rezerwowej oraz korpusy Neya i Marmonta. Do dyspozycji Macdonalda pozostał III korpus generała dywizji Souhama, V korpus generała dywizji Jacquesa Alexandre Law de Lauristona, XI korpus generała dywizji Gerarda oraz II korpus kawalerii rezerwowej generała dywizji Sebastianiego. W sumie siły francuskie liczyły 91 000 żołnierzy (z tego 8.000 kawalerii) i 314 armat. Zadaniem marszałka Macdonalda było kontynuowanie ofensywy, wyrzucenie przeciwnika poza Jawor i zajęcie pozycji obronnych na linii Kaczawy. Jeszcze tego samego dnia XI korpus generała Gerarda zajął Złotoryję. Francuskie oddziały generałów Gerarda, Souhama i Sebastianiego rozłożyły się na wschód od Legnicy. Głównodowodzący rosyjsko-pruskiej "Armii Śląskiej", generał von Blücher na wieść o odejściu na zachód głównych sił francuskich oraz interpretując ruchy wojsk Macdonalda jako przejście do defensywy, zdecydował się zaatakować.

Fragment planu przedstawiającego kampanię z 1813 roku. Sytuacja z 16 sierpnia kiedy korpus von Yorcka (zgrupowanie armii von Blüchera) wychodzi z pozycji zajmowanych pod Żarowem w kierunku Strzegomia i Jawora (oryginał tutaj)

Dzień wielkiej bitwy poprzedziła burzowa noc. Starcie miało miejsce 26 sierpnia 1813 roku pomiędzy Kaczawą na północ i północny-zachód, wysoczyzną Płaskowyżu Janowickiego na wschodzie, a Warmątowicami i Bielowicami. Była to bitwa prowadzona na bagnety i szable, gdyż padający deszcz uniemożliwił użycie karabinów z zamkami skałkowymi, które po prostu zamokły. W początkowej fazie bitwy francuski marszałek Macdonald rzucił do natarcia na prawe skrzydło armii rosyjsko-pruskiej 60 000 żołnierzy. Kolumny francuskiej armii były jednak zbyt oddalone od siebie i natarcie nie powiodło się. W międzyczasie na pozostałe 30 000 żołnierzy armii Macdonalda, nastąpił potężny kontratak przeciwnika. Francuzi zdołali jedynie odeprzeć atakujące oddziały rosyjskie z korpusu generała Langerona. Pozostałe siły rosyjsko-pruskie odniosły sukces i odcięły jedną z francuskich dywizji. Nie mając żadnego wsparcia ani posiłków Francuzi po niedługim czasie zostali zmuszeni do odwrotu, ponosząc przy tym duże straty. Łącznie francuska Armia Bobru straciła ok. 15 000 zabitych, rannych i jeńców, 36 armat i 110 wozów z amunicją. Straty armii Blüchera wyniosły ok. 4 000 zabitych i rannych. Pokonana armia francuska wycofała się na Bolesławiec. Do końca sierpnia została wyparta za linię Nysy Łużyckiej. W rękach napoleońskich na Dolnym Śląsku pozostała jedynie twierdza głogowska. Dowódca jej obrony generał Laplane, wobec dotkliwych strat, mrozów dochodzących do -26 stopni, braku pożywienia (obrońcy i mieszkańcy jedli z głodu psy, koty i szczury) oraz częstych dezercji wojska, zmuszony został podpisać kapitulację dnia 10 kwietnia 1814 roku w Jaczewie w 11 dni po poddaniu się Paryża. Był to definitywny koniec wojen napoleońskich na Dolnym Śląsku. Ziemia Żarowska była wolna od bezpośrednich działań wojennych przez następne 132 lata, aż do stycznia 1945 roku.

Ilustracje (za: wikipedia oraz archiwum UM)

Opracowanie
Bogdan Mucha

© 2022 Żarowska Izba Historyczna

Friday the 19th. By BlueHost Review and Affiliate Marketing.